Meksyk: wszyscy policjanci w mieście zatrzymani. Zabito polityka

W miejscowości Ocampo w Meksyku doszło do zamordowania kandydata na burmistrza. Okazało się, że w sprawę zamieszani są lokalni policjanci i urzędnik. Wszyscy zostali zatrzymani - podaje BBC.

Fernando Angeles Juarez został zastrzelony 21 czerwca przed jedną ze swoich posiadłości. W politykę zaangażowany był od niedawna. Działał w centrolewicowej Partii Rewolucji Demokratycznej. Prywatnie prowadził własną działalność gospodarczą. 

Według śledczych, w sprawę miał być zamieszany miejski sekretarz ds. bezpieczeństwa publicznego Oscar Gonzalez Garcia. Kiedy agenci federalni podjęli próbę jego zatrzymania, na ich drodze stanął cały oddział miejscowej policji, który uniemożliwił aresztowanie urzędnika. Ostatecznie do jego ujęcia doszło kolejnego dnia. Garcia wraz z 27 podwładnymi mu policjantami został przewieziony na przesłuchanie do stolicy stanu, Morelii. Prokuratura oskarżyła wszystkich o powiązania z zorganizowanymi grupami przestępczymi. 

Przed wyborami, które odbędą się 1 lipca, zamordowano dotychczas w Meksyku ponad 100 polityków.