Iran: raport ws. katastrofy ukraińskiego samolotu

Opublikowano raport Irańskiej Organizacji Lotnictwa Cywilnego, który dotyczy styczniowej katastrofy ukraińskiego samolotu. Odpowiedzialność za tragedię pod Teheranem ponosi załoga obsługująca system kierowanych rakiet ziemia-powietrze.

Boeing 737-800 linii Ukraine International Airlines, wykonujący lot z lotniska Imama Chomeiniego w Teheranie do Kijowa, spadł na ziemię 8 stycznia niedługo po starcie. Śmierć poniosło 176 osób, z czego większość stanowili obywatele Iranu. Początkowo władze bliskowschodniego państwa zaprzeczały doniesieniom Pentagonu, według którego przyczyną katastrofy było przypadkowe zestrzelenie przez system przeciwlotniczy. Kilka dni później oficjalnie przyznano się do błędu. Opublikowany w ten weekend raport ws. zestrzelenia mówi m.in., że ukraiński samolot nie zachowywał się nietypowo:

- W momencie odpalenia pierwszego pocisku samolot leciał na normalnej wysokości i po normalnej trajektorii.

Ponadto w raporcie czytamy, że system kierowanych rakiet ziemia-powietrze przeniesiono i nie został on odpowiednio ustawiony, a obsługujący go żołnierze nie mogli skomunikować się z centrum dowodzenia, a następnie błędnie zidentyfikowali lot cywilny jako zagrożenie i dwukrotnie oddali ogień bez uzyskania zgody dowódców. Nie wiadomo czemu system został przeniesiony.

Agencja AP donosi, że według zachodnich analityków Boeing został strącony przez pochodzący z Rosji system Tor, w strukturach NATO oznaczony jako SA-15. Iran uzyskał 29 jednostek Tor-M1 w 2007 roku za ok. 700 mln dolarów.

Irańska agencja informacyjna IRNA przekazała, że 20 lipca czarne skrzynki mają trafić do Francji, gdzie ich analizy dokonają eksperci francuscy i ukraińscy. Skrzynek nie przekazano bezpośrednio Ukrainie, a prowadzone nad nimi badania zostały wstrzymane, oficjalnie z powodu pandemii koronawirusa.