Teksas: wylicytowano samochód. W środku była kokaina

Mieszkaniec teksańskiej miejscowości Laredo (przy granicy z Meksykiem) wziął pod koniec maja udział w licytacji, na której nabył tani, używany samochód. Okazało się, że pojazd skrywa niespodziankę - nowy właściciel znalazł kokainę.

Mężczyzna po sprowadzeniu samochodu zaczął kontrolować wnętrze. W trakcie przeglądu natrafił na kilkanaście identycznych paczek. Podejrzewając, iż zawierają one narkotyki - wezwał służby. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji z hrabstwa Webb, którzy potwierdzili, że w pojeździe znajdowało się 17 pakunków z białym proszkiem, a wkrótce pies służbowy wykrył kolejnych 17 paczek w skrytkach. Podejrzaną substancją okazała się być kokaina, którą wyceniono na 850 tys. dolarów. Poprzedni właściciel samochodu był prawdopodobnie przemytnikiem lub handlarzem. Zgłoszenie znalezienia narkotyków zostało pochwalone przez szeryfa Martina Cuellara:

- Dziękuje i gratuluję osobie, która nas zawiadomiła. Gdyby właściciel auta nie był z nami szczery, narkotyki mogłyby trafić w niepowołane ręce. Zachęcam społeczeństwo do zgłaszania wszelkich przestępstw lub podejrzanych działań (...) co może zaowocować nagrodą finansową.