Niedźwiedzie z warszawskiej Pragi przeniesione do wnętrza ogrodu zoologicznego

Dwa niedźwiedzie, które znajdowały się na wybiegu nieopodal warszawskiego zoo, zostały przeniesione do wnętrza ogrodu zoologicznego. Decyzja o ich przeniesieniu zapadła w ubiegłym tygodniu po ostatnim ataku pijanego mężczyzny na 37-letnią niedźwiedzicę Sabinę. 

Nasze dwa niedźwiedzie z warszawskiego ZOO zostały już przeniesione do wnętrza ogrodu. Bezpieczne i spokojne, u boku trzeciego misia, dochodzą do siebie po narkozie - podała rzeczniczka warszawskiego urzędu miejskiego na Twitterze. 

Do ataku pijanego mężczyzny doszło w czwartek koło południa. Liczne kopie nagrań w sieci wskazują, że mężczyzna wskoczył na wybieg, a tam zaczął szarpać i podtapiać zwierzę. Napastnikowi postawiono zarzuty zakłócenia miru za bezprawne wtargnięcie na wybieg zoo oraz za znęcanie się nad zwierzętami - teraz czekają go dwa lata prac społecznych i 5 tys. złotych grzywny. 

Sprawa wywołała dyskusję odnoszącą się nie tylko do samego traktowania zwierząt, ale i sposobu ich trzymania na danym wybiegu, który miał funkcjonować aż do śmierci zwierząt. W założeniu później miałby on zostać przerobiony na ogród skalny, w związku z tym, iż w ocenie dyrektora zoo niedźwiedzie brunatne w skali Europy nie wymagają ochrony na terenie ogrodów zoologicznych, zaś potrzebują jej w naturalnym środowisku.