Strzały na granicy koreańskiej

W niedzielę w godzinach porannych czasu lokalnego doszło do wymiany ognia między służbami obu państw koreańskich. Nie ma informacji o poszkodowanych, nieznane są też przyczyny incydentu.

Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Korei Południowej przekazało, że w niedzielę ok. godz. 7:41 z terytorium Korei Północnej ostrzelano wieloma pociskami posterunek graniczny. Wojska z Południa odpowiedziały ogniem. Miało paść wiele strzałów, ale nikt nie został ranny, a ponadto uszkodzeniu nie uległ żaden sprzęt.

Do incydentu doszło dzień po zaprezentowaniu przez północnokoreańskie media zdjęć z pierwszego od kilku tygodni publicznego wystąpienia Kim Jong-una. Świat podczas nieobecności przywódcy spekulował o jego stanie zdrowia. Powrót skomentował Donald Trump na Twitterze.

Republika Korei i Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna formalnie są nadal w stanie wojny od 1953 roku. W ostatnim czasie na poprawę stosunków między krajami wpłynęła organizacja Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu. Kim Jong-un spotkał się też kilka razy z Donaldem Trumpem oraz Mun Jae-inem. Deklarowano chęć pojednania i zawarcie układu pokojowego.