Salwador: więźniowie ukarani za działania przestępców na wolności [VIDEO]

Władze środkowoamerykańskiego kraju podjęły decyzję o ukaraniu osadzonych gangsterów za odnotowanie w kraju wzrostu przestępczości. Naruszono zasadę zachowania dystansu od innych osób. "Przynajmniej nosili maseczki".

W piątek na terenie Salwadoru doszło do 22 morderstw. Rzecznik policji przekazał, że jest to najwyższa liczba od czasu, kiedy prezydenturę rozpoczął Nayib Bukele. Polityk w związku z tym postanowił, że karę poniosą już przebywający za kratami brutalni gangsterzy.

Osadzonych w więzieniu w Izalco zakuto w kajdanki i zmuszono do odbycia 24-godzinnej kwarantanny w ścisku, co wyraźnie łamie związaną z pandemią COVID-19 zasadę dystansu społecznego. Media zagraniczne zauważają, że więźniowie "przynajmniej nosili maseczki". Liderów gangów umieszczono zaś w izolatkach.

Jeszcze kilka lat temu Salwador był krajem o najwyższym wskaźniku zabójstw w obu Amerykach. Na ulicach rządziły gangi zwane mara lub marabunta. Po dojściu Bukele do władzy liczba morderstw wyraźnie spadła, a nawet odnotowywano dni bez zabójstw.

Ogólna blokada państwa w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa rozpoczęła się 22 marca. Za naruszanie zasad kwarantanny grozi kara pozbawienia wolności. Organizacje humanitarne kwestionowały niektóre aresztowania - ludzi umieszczano w więzieniach bez procesów sądowych. Prowadzono też kampanie przeciwko surowym restrykcjom.

Obecne statystyki podają, że w Salwadorze zakażonych zostało 377 osób, z czego 7 zmarło.