Karmienie zwierząt zwierzętami w niemieckim zoo. Czy to rozwiązanie jest nowe?

  • Dodał: Adam Majchrzak
  • Data publikacji: 18.04.2020, 16:11

Jedno z niemieckich zoo potwierdziło, że istnieje plan w myśl którego zwierzęta będą karmione innymi zwierzętami. Pomysł wzbudził wiele kontrowersji. Czy jest to coś zupełnie nowego? Czy w przeszłości były podobne przypadki?

 

Zoo w Neumünster podało, że plany uboju zwierząt na pożywienie dla innych to jedynie najczarniejszy scenariusz, w którym zoo nie miałoby funduszy na ryby i mięso, co ma związek z odcięciem od dochodów w związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2. Władze zoo zaznaczają, że żaden zagrożony gatunek nie zostanie przeznaczony na ubój. 

 

Na liście zwierząt do uboju w ogrodzie zoologicznym znajdują się pospolite gatunki takie, jak kozy i jelenie. Pożywienie z nich uzyskane miałoby następnie trafić m.in. do rysi, orłów i niedźwiedzia polarnego - tj. gatunków, które potrzebują największej ilości mięsa. Podkreśla się, że jest to jedynie najczarniejszy scenariusz. 

 

Czy to nowa sytuacja?

 

Rzecznik organizacji Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt (PETA) w rozmowie z Deutsche Welle podał, że zarządzanie gatunkami zwierząt w ogrodach zoologicznych w dany sposób nie jest nowe. Europejskie Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów w przeszłości wielokrotnie informowało o tym, iż w podobny sposób w zoo w całej Europie ubija się od 3 tys. do 5 tys. zwierząt rocznie. Są to głównie małe i pospolite gatunki, na które nie ma wystarczająco dużo miejsca. Część z nich przeznaczana jest na pożywienie.

Źródło: DW, PETA

Adam Majchrzak

Analityk w Stowarzyszeniu Demagog i redaktor portalu Poinformowani.pl. Zawodowo zainteresowany problematyką manipulacji społecznych i mediami, a prywatnie - sportem i grami strategicznymi.