Brytyjska policja ujęła polskiego przestępcę. Przez 18 lat używał nazwiska zmarłego

Gazeta Daily Mail donosi, że w mijającym tygodniu służby w hrabstwie Surrey zatrzymały Polaka poszukiwanego m.in. za handel narkotykami. Na co dzień używał danych osobowych nieżyjącego już człowieka.

Adama D. znaleziono w miejscowości Walton-on-Thames. Mężczyzna był od lat poszukiwany na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. Wśród zarzucanych mu czynów znalazły się handel narkotykami, posiadanie broni oraz oszustwa. Aby ukryć swoją tożsamość, posługiwał się danymi osobowymi zmarłego. Pod jego nieobecność, polski wymiar sprawiedliwości skazał go na 6,5 roku więzienia. Został już przesłuchany przez Brytyjczyków, a następnie rozpoczęto przygotowania do ekstradycji.

Sprawę skomentował prowadzący operację ujęcia detektyw Martyn Linton:

- To znaczące aresztowanie za bardzo poważne przestępstwa, które miały miejsce w Polsce. D. myślał, że może uniknąć sprawiedliwości, ukrywając się w Surrey pod fałszywym nazwiskiem. Codziennie współpracujemy z kolegami z całego świata, a Surrey nie jest bezpiecznym miejscem dla ukrywających się. Znajdziemy was.