Francja: członkowie komisji wyborczych zakażeni koronawirusem

Mimo pandemii SARS-CoV-2, 15 marca na terenie Francji odbyła się pierwsza tura wyborów samorządowych. O udanie się do urn apelował sam prezydent Emmanuel Macron, co spotkało się z krytyką ze strony różnych środowisk, w tym lekarzy. 17 przedstawicieli tego zawodu wystosowało list otwarty do francuskiej głowy państwa z prośbą o ponowne przemyślenie kwestii dot. terminu wyborów. Teraz potwierdzono, że u części członków komisji wyborczych wykryto koronawirusa.

Wśród zakażonych są osoby, które wydawały karty do głosowania m.in. w Billom, Montmagny i Franconville. Do sprawy odniósł się Paul Hatte na Twitterze:

- Jako szef komisji wyborczej z pozytywną diagnozą podnoszę alarm. Dlaczego kazano nam głosować? Ilu jeszcze przewodniczących komisji jest w mojej sytuacji?

Hatte pracował w komisji w XVII dzielnicy Paryża. Mimo zastosowania specjalnych zasad w lokalach, do których należał m.in. obowiązek zdezynfekowania rąk przy wchodzeniu, mężczyzna miał zarazić się podczas wyborów i obecnie są u niego zauważalne wszystkie symptomy choroby.

Do głosowania uprawnionych jest niecałe 50 mln Francuzów, lecz w pierwszej turze wyborów udział wzięło ok. 20 mln osób. O godz. 17:00 frekwencja była o 14% mniejsza od tej, którą zanotowano o tej samej porze podczas wyborów w 2014 roku.

W niedzielę wieczorem rząd Francji przyjął ustawę wprowadzającą na terenie kraju stan zagrożenia epidemicznego. Będzie on utrzymywać się przez dwa miesiące. Nowe prawo przewiduje m.in. możliwość ograniczenia swobód obywatelskich przez zakazanie opuszczania domu czy konfiskatę mienia. Za 4-krotne naruszenie zasad w ciągu 30 dni grozić będzie 6 miesięcy więzienia. Ponadto ustawa przesuwa w czasie drugą turę wyborów samorządowych. Pierwotne plany zakładały, iż odbędzie się ona 22 marca. Jeśli przed upływem dwóch miesięcy sytuacja epidemiczna ulegnie poprawie, to może zostać wydany dekret znoszący stan zagrożenia epidemicznego.

Od 17 marca Francuzi mogą opuszczać domy tylko w ważnych celach potwierdzanych pisemnie. Należą do nich wyjścia na zakupy, do pracy lub lekarza.

Ostatnie raporty wskazują, że zakażonych koronawirusem jest ponad 16 tys. Francuzów, a niecałe 700 osób zmarło. Minister Olivier Veran w rozmowie z radiem RTL przekazał, że wśród ofiar jest lekarz.