Indonezja: siedmiometrowy pyton połknął kobietę

  • Data publikacji: 16.06.2018, 15:53

54-letnia Wa Tiba została połknięta przez siedmiometrowego pytona siatkowego w centralnej Indonezji.

 

Kobieta zaginęła w czwartek wieczorem w wiosce Persiapan Lawela na wyspie Muna, należącej do prowincji Celebes Południowo-Wschodni, po tym, jak wyszła z domu do ogródka warzywnego.

 

Rodzina rozpoczęła poszukiwania następnego dnia, jednak w pobliżu domu znalazła jedynie rzeczy należące do zaginionej, m.in. sandały i latarkę. W pomoc bliskim kobiety zaangażowali się mieszkańcy wioski, którzy znaleźli pytona z napęczniałym brzuchem ok. 50 m od miejsca, w którym rodzina odnalazła rzeczy ofiary. Podejrzewając, że wąż mógł zaatakować Wa Tibę, mieszkańcy zabili go i zanieśli do wioski. Została również zawiadomiona miejscowa policja.

 

Jak informuje szef wioski, Faris, po rozcięciu brzucha zwierzęcia mieszkańcy ujrzeli ciało Wa Tiby nietknięte i w ubraniu. Nagranie z tego wydarzenia szybko trafiło do internetu.

 

Dom, w którym mieszkała Wa Tiba, znajduje się na skalistym terenie w pobliżu wielu jaskiń i klifów, które uznaje się za siedlisko węży. Pytony siatkowe występują licznie na terenie całej Indonezji. Zwierzęta te chwytają ofiarę za pomocą kilkudziesięciu ostrych i zakrzywionych zębów, by następnie ją udusić i połknąć w całości.

 

Chociaż pytony żywią się głównie świniami, małpami oraz innymi ssakami, zdarzają się ekstremalnie rzadkie przypadki atakowania ludzi. W Indonezji jest to drugie tego rodzaju zdarzenie. W marcu zeszłeg0 roku 25-letni mężczyzna został połknięty przez węża w Salubiro, w prowincji Celebes Zachodni.