Prezydent Iranu chce wypuszczać aresztowanych protestujących

Irański prezydent Hasan Rouhani podał do wiadomości, że wszyscy niewinni i nieuzbrojeni protestujący przeciw podwyżkom cen paliwa będą wypuszczani na wolność. O podburzanie ludzi do demonstracji posądza się zagraniczne służby. 

- Religijne i islamskie ułaskawienie powinno być pokazane, a ci niewinni ludzie, którzy protestowali przeciwko podwyżkom cen benzyny i nie byli uzbrojeni (...) powinni zostać uwolnieni - powiedział Hasan Rouhani. Rzecznik wymiaru sprawiedliwości Gholam Hossein Esmaeili dodał do tego, że znaczna ilość osób została zabita przez samych protestujących, którzy mieli broń.

Irańskie władze uważają, że protesty nie zostały wzniecone przez zwykłych mieszkańców. Na celownik wzięto wywiady Stanów Zjednoczonych i zaprzyjaźnione z nimi służby, m.in. z Izraela i Arabii Saudyjskiej. W zeszłym tygodniu podano również, że w czasie protestów aresztowano kilka osób powiązanych z CIA. 

Protesty rozpoczęły się w połowie listopada, kiedy to irański rząd wprowadził znaczne podwyżki cen paliwa. Wielu Irańczyków walczyło ze służbami w krwawych starciach na ulicach miast, przez co - zgodnie z oświadczeniem Amnesty International i opozycji - zginęło najprawdopodobniej co najmniej 208 osób. 

Źródło: Reuters, FARS