Transport z tygrysami utknął na granicy polsko-białoruskiej. Jedno zwierzę nie żyje

  • Dodał: Adam Majchrzak
  • Data publikacji: 29.10.2019, 13:13

Tydzień temu transport z 10 tygrysami ruszył z Włoch do Dagestanu w Rosji. Niespodziewanie kierowca ciężarówki ze zwierzętami został zatrzymany na granicy polsko-białoruskiej, gdyż zdaniem białoruskich służb mężczyzna nie posiadał odpowiednich dokumentów. 

Po przejściu kontroli po stronie polskiej w Koroszczynie kierowca udał się do kolejnego punktu, jednak tam białoruscy strażnicy stwierdzili, iż przewoźnik nie posiada niezbędnej wizy i oryginałów dokumentów zezwalających na przewóz egzotycznych zwierząt. W związku z zaistniałą sytuacją cofnięto go na polską stronę, a zwierzęta czekają teraz w klatkach na parkingu pod opieką granicznego lekarza weterynarii. 

 

Jedno ze zwierząt padło prawdopodobnie jeszcze przed dotarciem do Polski, a stan pozostałych nie jest dokładnie znany. Wiadomo jest, że zwierzęta trafią tymczasowo pod opiekę poznańskiego zoo, które organizuje również zbiórkę pieniężną, co pomoże w utrzymaniu zwierząt.

 

Teraz organizator całego transportu chce załatwić dla kierowcy wizę oraz komplet oryginalnej dokumentacji, gdyż nie chce przyjąć tygrysów z powrotem do Włoch. Zwierzęta mają być darowizną dla nowego właściciela w Dagestanie w południowo-zachodniej części Rosji. 


 

 

Adam Majchrzak

Analityk w Stowarzyszeniu Demagog i redaktor portalu Poinformowani.pl. Zawodowo zainteresowany problematyką manipulacji społecznych i mediami, a prywatnie - sportem i grami strategicznymi.