Przywódca Państwa Islamskiego zginął w amerykańskiej operacji

  • Dodał: Łukasz Bok
  • Data publikacji: 27.10.2019, 12:56

W amerykańskiej operacji niedaleko Idlibu w Syrii zginął Abu Bakr al-Bagdadi, przywódca Państwa Islamskiego i samozwańczy kalif.

 

Informację o śmierci Bagdadiego początkowo podały źródła amerykańskie, irackie oraz kurdyjskie. Do operacji doszło w niewielkiej wiosce Barisza w północnej Syrii niedaleko Idlibu i granicy z Turcją. Po godzinie 14 czasu polskiego informację podał w sepcjalnym oświadczeniu prezydent Trump.

 

Operację przeprowadzili amerykańscy komandosi z Delta Force oraz Rangers. Do akcji wyruszyli z terenu irackiego Kurdystanu. Świadkowie donosili o kilku amerykańskich śmigłowcach latających w okolicy.

 

Abu Bakr al-Bagdadi w trakcie operacji miał się wysadzić. Jego głowa pozostała niemal nienaruszona, co pozwoliło dokonać testu biometrycznego. Pobrano również dodatkowe próbki, między innymi do badania DNA. Szef kurdyjskich SDF oznajmił, iż była to wspólna operacja amerykańsko-kurdyjska. Trwała około 5 miesięcy i zakończyła się desantem amerykańskich komandosów.

 

Bagdadi od 2010 roku był przywódcą Państwa Islamskiego, następnie ogłosił się kalifem. Niedługo później został jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi na świecie.