Australia: po 23 latach za kratkami zmarł największy seryjny morderca w historii kraju

Po 23 latach spędzonych w więzieniu zmarł największy seryjny morderca w historii Australii - Ivan Milat. Mężczyzna nigdy nie przyznał się do wielu przestępstw, a w czasie odsiadki potrafił stwierdzić, że jest w pełni niewinny. 

Wcześnie rano w niedzielę podano, że Ivan Milat zmarł w wieku 73-lat. Morderca został skazany w 1996 roku za zabicie kilku turystów i swoich rodaków na przełomie lat 80. i 90. Jego ofiarami było dokładnie dwóch Brytyjczyków, trzech Niemców i dwóch Australijczyków, a ciała znaleziono później w prowizorycznych grobach w Nowej Południowej Walii.

Milat nie przyznał się do wielu popełnionych przestępstw, przez co sporo spraw pozostało nierozwiązanych. W przypadku pełni  rozwiązanych ustalono, że ofiary były mordowane na różne sposoby, w tym poprzez zastrzelenie czy zadźganie połączone z molestowaniem. 

Przyczyna śmierci mężczyzny nie została podana, jednak wiadomo, że przez ostatnie lata przechodził chemioterapię, co związane było ze zdiagnozowaniem u niego raka. Przestępca znany był również z tego, że często narażał swoje życie w czasie odsiadki. Kilkukrotnie połykał ostre przedmioty, a raz odciął swój palec, by na znak protestu wysłać go do sądu najwyższego.