Benjaminowi Netanjahu powierzono misję stworzenia rządu

W środę w Izraelu państwowa komisja wyborcza podała wyniki przedwczesnych wyborów do parlamentu - Knesetu. Izraelski prezydent Rouven Riwlin powierzył Benjaminowi Netanjahu misję stworzenia nowego rządu, choć jego partia Likud nie ma większości.

Wyniki wyborów, które odbyły się 17 września, wskazują na to, że najwięcej mandatów (33) otrzymał centrolewicowy sojusz Niebiesko-Białych pod przywództwem Beniego Ganca. Drugie miejsce zajął konserwatywny Likud, uzyskując 32 mandaty, jednak istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż Netanjahu utrzyma władzę ze względu na duże możliwości w tworzeniu koalicji. 

Trzecią siłą w parlamencie będzie Zjednoczona Lista, która zdobyła 13 miejsc. Kolejna to Sefardyjska Partia Strażników Tory wraz z dziewięcioma uzyskanymi mandatami. Z kolei osiem miejsc w Knesecie zdobyła partia Nasz Dom Izrael, a po siedem uzyskały ugrupowania Zjednoczony Judaizm Tory i Jamina. Ostatnie dwie partie to Izraelska Partia Pracy (sześć mandatów) i Unia Demokratyczna (pięć mandatów). 

Prezydent chce przekonać Beniego Ganca i Benjamina Netanjahu do wspólnego utworzenia rządu jedności narodowej, jednak obecnie na to się nie zapowiada. Od środy Netanjahu ma 28 dni na stworzenie koalicji rządowej, a jeśli w tym czasie się to nie stanie, to najprawdopodobniej misja zostanie złożona w ręce Ganca.