Papież zwraca uwagę na pewien problem. Niemoralni ludzie szkoleni na duchownych

Kilka dni temu papież Franciszek rozpoczął swoją podróż po Afryce po wylądowaniu w Mozambiku. Na jednym z przemówień na Madagaskarze stwierdził on, że do seminarium duchownych przyjmowani są niemoralni kandydaci, co najmocniej widać w krajach europejskich. 

W sobotę w madagaskarskiej katedrze Andohalo w Antananarywie papież Franciszek powiedział, że w ''niektórych krajach europejskich brak powołań zmusza biskupa do przyjmowania seminarzystów tu i tam. To niefortunne, ponieważ nie wiedzą, jak wyglądało ich życie''. 

- Akceptują tych, którzy zostali wyrzuceni z innych seminariów lub zostali wyrzuceni z życia zakonnego z niemoralnych powodów. Proszę uważać! Nie wpuszczaj wilka do owiec - dodał papież. 

Suweren Państwa Watykańskiego uważa, że duchowni w seminariach muszą być jak bramkarze drużyny piłkarskiej i powinni wiedzieć, kiedy zatrzymać nieodpowiednie osoby. Jednocześnie stwierdził, iż nie wydaje mu się by na Madagaskarze zjawisko było powszechne, jednak przykład z Europy jest dobrym przykładem do wyciągnięcia lekcji. 

Źródło: Rome Reports