Konkurs niemieckiego miasta. Około 2 tys. osób stara się udowodnić jego nieistnienie

  • Dodał: Adam Majchrzak
  • Data publikacji: 05.09.2019, 15:21

Około 2000 osób zgłosiło się do konkursu, w którym jedynym zdaniem jest udowodnienie nieistnienia niemieckiej miejscowości Bielefeld. Jest to efekt żartu na temat teorii spiskowych, który narodził się jeszcze w latach 90' i rozpowszechniany jest do dziś.

 

Konkurs został ogłoszony nieco ponad miesiąc temu na stronie marketingowej miasta Bielefeld i wywołał duże zainteresowanie w Niemczech, jak i za granicą. Nagrodą za udowodnienie nieistnienia jest 1 milion euro, który zostanie rozdzielony między zwycięzcami, którzy zaprezentowali najlepsze ''dowody''. 

 

Pomysł wziął się z satyrycznego tekstu Achima Helda, który został opublikowany w 1994 roku, by wyśmiać teorie spiskowe. Później zaczęto mawiać, iż ''nikt nie zna nikogo z Bielefeld'', a jeśli ktoś znał, to oznaczało, że kłamie. Żart rozpowszechniany jest do dziś i na jednym z wystąpień podchwyciła go sama Angela Merkel. 

 

W środę podano, że do konkursu zgłosiło się około 2000 osób, w tym 300 zza granicy. Oficjalne wyniki mają pojawić się na stronie miasta 17 września. Organizatorzy wykorzystują akcję do promocji miasta i ''mimo jego nieistnienia'' prezentują atrakcyjną dla inwestorów okolicę, a także świetne miejsce do nauki dla studentów.

 

 

Adam Majchrzak

Analityk w Stowarzyszeniu Demagog i redaktor portalu Poinformowani.pl. Zawodowo zainteresowany problematyką manipulacji społecznych i mediami, a prywatnie - sportem i grami strategicznymi.