Awaria turbiny w reaktorze elektrowni atomowej Paks na Węgrzech

  • Data publikacji: 06.06.2018, 21:30

W elektrowni atomowej Paks na Węgrzech doszło do awarii turbiny w reaktorze, w pierwszym z czterech bloków energetycznych. Początkowo zmniejszono moc jego pracy o połowę, jednak później został całkowicie wyłączony.

 

Krajowe Biuro Energii Atomowej na Węgrzech przekonuje, że sytuacja jest pod kontrolą. Reaktor zostanie uruchomiony ponownie, gdy tylko uda się usunąć usterkę. Według Reutersa, rzecznik prasowy elektrowni Antal Kovacs zasugerował, że może to nastąpić w najbliższy piątek około godziny 10 rano.

 

Władze zapewniają jednocześnie, że nie ma zagrożenia dla środowiska, a "zdarzenie nie miało wpływu na bezpieczeństwo nuklearne".

 

Elektrownia atomowa Paks została zbudowana przez Rosjan na początku lat 80-tych i jest jedyną czynną elektrownią jądrową na Węgrzech. Leży 5 km od miejscowości Paks i 130 kilometrów na południe od Budapesztu. Produkuje ponad 52% energii elektrycznej kraju. 

 

Elektrownia złożona jest z 4 bloków jądrowych. Każdy blok wykorzystuje jeden reaktor wodny wrzący VVER-440 V-213 (typu WWER), konstrukcji radzieckiej. Jeden z jej czterech reaktorów został sprowadzony z Polski po tym, jak porzucono projekt budowy elektrowni nuklearnej w Żarnowcu. Każdy reaktor dostarcza parę do 2 turbin parowych na parę nasyconą. Elektrownia zbudowana jest w układzie bliźniaczym: hala turbin jest wspólna dla wszystkich bloków, a hale reaktorów są współdzielone przez 2 reaktory.

 

W styczniu 2014 r. rząd węgierski podpisał z Rosją umowę na rozbudowę elektrowni przez koncern Rosatom. Projekt Paks-2 przewiduje budowę dwóch nowych bloków energetycznych - piątego i szóstego. Wartość transakcji przekroczy 12 mld euro. Nowe bloki mają być uruchomione w 2026 i 2027 r.. Po modernizacji siłownia ma pokrywać aż 86 procent węgierskiego zapotrzebowania na prąd.

 

Austria, która stawia na zieloną energię odnawialną i jest bezpośrednim sąsiadem Węgier, chce zaskarżyć Unię Europejską do Trybunału w Strasburgu za zgodę i pozwolenie na budowę Paks-2. 

 

Najpoważniejszy incydent w elektrowni, sklasyfikowany jako 3 - poważny na skali INES, miał miejsce 10 kwietnia 2003 roku w magazynie wypalonego paliwa bloku nr 2. Z uwagi na to, że uszkodzeniu uległy elementy paliwowe z reaktora wyłączonego 2 tygodnie wcześniej, to nie zawierały już one większości krótko żyjących izotopów. W największym stopniu uwolniony został ksenon-133 i jod-131. Uwolnione produkty rozpadu zostały zatrzymane przez wodę. Do powietrza przedostały się jedynie izotopy pod postacią gazów szlachetnych, z definicji o niemal zerowym znaczeniu biologicznym.