Prezes NIK-u złożył rezygnację

Prezes Najwyżej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski złożył dziś na ręce marszałek Sejmu Elżbiety Witek rezygnację. Decyzję motywuje chęcią startu w wyborach parlamentarnych. Zgodnie z prawem kadencja Kwiatkowskiego miała się skończyć 27 sierpnia br.

Prezes w oświadczeniu napisał: „Chcąc zachować wartość apolityczności tej instytucji [Najwyższej Izby Kontroli – przyp. red.], a po podjęciu przeze mnie decyzji o starcie w wyborach parlamentarnych, składam rezygnację z pełnionej funkcji”. Kwiatkowski poinformował także, iż do czasu wyboru nowego szefa Izby jego obowiązki będzie pełnił wyznaczony wiceprezes. Szczegóły dotyczące startu w październikowych wyborach mają zostać podane w środę.

Prawnie kadencja Krzysztofa Kwiatkowskiego miała trwać do 27 sierpnia 2019 r. (tj. 6 lat od dnia złożenia przysięgi). Dlatego też w najbliższym czasie Sejm miał wybrać nowego prezesa. Na to stanowisko zgłoszeni zostali Marian Banaś (minister finansów) i Borys Budka (poseł PO, były minister sprawiedliwości). Najprawdopodobniej izba niższa parlamentu wyboru dokona podczas posiedzenia zaplanowanego na 30 sierpnia. Tego samego dnia procedował będzie także Senat. W porządku obrad izby wyższej punkt dot. wyrażenia zgody na powołanie prezesa NIK-u został przewidziany.

Krzysztof Kwiatkowski funkcję tę pełnił od 2013 r. Wcześniej piastował stanowisko ministra finansów (w latach 2009–2011). W obecnej kadencji Sejmu przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej toczy się postępowanie w sprawie postawienia Kwiatkowskiego w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu. Komisja proceduje nad tą sprawą od 2017 r. (choć wniosek został złożony jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu przez Ryszarda Kalisza). Od marca br. trwa ocena materiału dowodowego zebranego w związku z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej rezygnującego prezesa NIK-u.