Lotnictwo tureckie dokonało serii nalotów na terytorium północnego Iraku

  • Data publikacji: 30.07.2019, 00:14

Samoloty tureckie dokonały serii nalotów na obiekty w północnym Iraku, na terenach Autonomicznego Regionu Kurdystanu. Celem była likwidacja sprawców zamachu na tureckich dyplomatów w Erbilu.

 

Od kilku miesięcy stale wzrasta obecność tureckich wojsk w północnym Iraku. Pod turecką kontrolą znajduje się parę mniejszych miejscowości w rejonie Gór Kurdystańskich. Tam też utworzono kilkanaście obozów wojskowych, z których prowadzone są operacje militarne przeciwko Kurdom z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), organizacji uznawanej przez rząd w Ankarze za terrorystyczną. Zarówno Kurdowie, jak i większość irackich polityków, sprzeciwiają się tak mocnej ingerencji Turcji w kraju. 

 

Kulminacją negatywnych nastrojów oraz działań przeciwko obecności żołnierzy tureckich było zastrzelenie w połowie lipca kilku tureckich dyplomatów przebywających w stolicy Autonomicznego Rejonu Kurdystanu - Erbilu. Turcy odpowiedzieli nalotami w rejonie miast Dahuk oraz Batifa, niszcząc kilka cywilnych pojazdów. Naloty prowadzone są z przerwami od 21 lipca do dnia dzisiejszego. Dzień po pierwszych nalotach wojsko tureckie ogłosiło, że wszyscy odpowiedzialni za śmierć dyplomatów zginęli, natomiast kurdyjskie siły bezpieczeństwa twierdzą, że pojmały sprawcę ataku. Tureckie działania doprowadziły do niepokojów wśród ludności cywilnej regionu, czego bezpośrednim skutkiem było wtargnięcie tłumu demonstrantów na teren jednego z tureckich obozów. Demonstrantom udało się jedynie podpalić kilka pojazdów. Wojsko tureckie spacyfikowało protestujących - 1 osoba zginęła, 10 zostało rannych.

 

Politycy tureccy wiedzą, że mogą sobie pozwolić na wiele w kwestii działań przeciwko PKK, ze względu na to, że rząd iracki potrzebuje obecności tureckiego wojska oraz inwestycji gospodarczych, by zmniejszać wpływy irańskie na sytuację w kraju. W efekcie takiej polityki iracka scena polityczna jest coraz bardziej podzielona, a ludność kurdyjska coraz mocniej sprzeciwia się tej polityce. Z perspektywy czasu sytuacja staje się coraz bardziej napięta. 

 

Źródła: Reuters, Ahval News, BBC