Ukraiński dziennikarz skazany w Rosji na 12 lat

  • Data publikacji: 04.06.2018, 23:24

Sąd w Moskwie skazał ukraińskiego dziennikarza Romana Suszczenkę, oskarżonego o szpiegostwo, na karę 12 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Prokurator żądał 14 lat pozbawienia wolności. Dziennikarz do końca procesu nie przyznał się do winy.


Wyrok został ogłoszony w poniedziałek przez sędziego Olega Muzyczenko. Moskiewski Sąd Miejski uznał Romana Suszczenkę winnego szpiegostwa, skazując go na 12 lat kolonii karnej. Podczas trwania całego procesu ukraiński dziennikarz nie przyznał się do winy, do końca prosząc o uniewinnienie. Obrońca skazanego zapowiedział, że zostanie złożone odwołanie do Sądu Najwyższego.


On nie przyznaje się do winy, ale ta historia dotyczy dwóch ludzi, których łączy 25 lat przyjaźni. Suszczenko wpadł w zasadzkę służb specjalnych, które poprzez współpracę z jego przyjacielem przeprowadziły działania operacyjne – powiedział Marki Fejgin, obrońca Suszczenki


Suszczenko był pracownikiem państwowej ukraińskiej agencji prasowej Ukrinform. Został zatrzymany we wrześniu 2016 roku w Moskwie, gdzie podczas urlopu odwiedzał swoich krewnych. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa twierdziła wówczas, że jest on funkcjonariuszem ukraińskiego wywiadu wojskowego w randze pułkownika, oskarżając go o szpiegostwo.


Ukraińskie władze jasno uznały oskarżenia wobec Suszczenki za sfałszowane i zapewniły, że nie ma on związku ze służbami wywiadowczymi. Agencja Ukrinform, w której Suszczenko pracował 15 lat, również oceniła działania wobec swojego korespondenta jako zaplanowaną prowokację.


O uwolnienie Ukraińca zaapelowali deputowani Parlamentu Europejskiego, członkowie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i międzynarodowe organizacje dziennikarskie.