Część Manhattanu pogrążona w ciemnościach

  • Data publikacji: 14.07.2019, 12:20

Pożar transformatora doprowadził do kilkugodzinnej przerwie w dostawach prądu na nowojorskim Manhattanie. Stanęły windy, metro i sygnalizacja świetlna, doprowadzając do olbrzymich korków.

 

Do pożaru transformatora doszło około godziny 20 czasu lokalnego (około godziny 2 w Polsce). Część świadków informowała, iż usłyszała wybuch, a chwilę później prąd zgasł.

 

Wraz z awarią przestały działać latarnie uliczne, sygnalizacja świetlna, co doprowadziło do chaosu na drogach. Stanęło metro oraz wiele wind w nowojorskich wieżowcach. Do akcji skierowano wiele sił, które zapanowały nad sytuacją. Gubernator stanu Nowy Jork przyznał, iż nikt nie odniósł obrażeń lub jakiekolwiek uszczerbku na zdrowiu z powodu nagłej awarii.

 

Prąd powrócił po kilku godzinach, jednak awaria zdołała część Manhattanu pogrążyć w ciemnościach. Elektryczności zabrakło między innymi na Times Square i Broadwayu, gdzie organizatorzy byli zmuszeni odwołać część widowisk.

 

Władze wszczęły śledztwo, które wyjaśni przyczyny awarii.