Żona premiera Zjednoczonych Emiratów Arabskich uciekła z kraju

Media obiegły informacje, iż żona Muhammada Ibn Raszida Al Maktuma, premiera Zjednoczonych Emiratów Arabskich uciekła wraz z dziećmi do Europy, prawdopodobnie do Niemiec.

 

Haja jest jedną z kilku żon Muhammada Ibn Raszida Al Maktuma, premiera i wiceprezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz emira Dubaju. Ukończyła Oksford, jednak prawdopodobnie nie zbiegła do Londynu, a Berlina. Wraz z Hają przebywać z nią mają 7-letni syn oraz 11-letnia córka. Są pod specjalną ochroną, kobieta obawia się o swoje życie.

 

Samo zdarzenie, choć pozostaje nieoficjalne, to zdaje się potwierdzać sam szejk, który opublikował dwa wiersze w swoich mediach społecznościowych. W pierwszym z nich pisze o stracie ukochanej, co nie daje mu spokoju oraz prosi o wybaczenie. W drugim już wyklina kobietę. Pisze o utracie zaufania, zakłamaniu. Nie ma miejsca dla Ciebie przy mnie. Nie interesuje mnie czy żyjesz, czy umarłaś - kończy swoje wpisy Muhammad Ibn Raszid Al Maktum.

 

W mediach pojawiły się informacje, iż w Niemczech pojawiła się delegacja z najwyższymi przywódcami ZEA, by negocjować wydanie rodziny, jednak bezskutecznie.

 

Haja miała zbiec nie tylko z dziećmi, ale też z kilkunastoma milionami dolarów. Nie jest to jednak pierwsza ucieczka w rodzinie.

 

Pierwszą próbę podjęła jedna z córek szejka, jednak została odnaleziona i trafiła do więzienia na 8 lat. Następna była Latifa, siostra pierwszej z uciekinierek. Ją również zatrzymano, trafiła na 3 lata do więzienia. Niedawno podjęła kolejną, nieudaną próbę ucieczki. Nagrała wówczas film, który odbił się szerokim echem w mediach. Latifa mówiła w nim, iż źle jest traktowana przez ojca i przez lata była torturowana i bita.