Druga ofiara eboli w Ugandzie

W środę poinformowano o pierwszej ofierze śmiertelnej na terenie Ugandy, która zaraziła się wirusem eboli. W kolejnym dniu pojawiła się informacja o następnej zmarłej osobie z tej samej rodziny. Władze zapewniają, że mają plan działania na wypadek kolejnych przypadków.

Epidemia eboli wciąż rozprzestrzenia się po Demokratycznej Republice Konga. W zeszłym miesiącu liczba ofiar przekroczyła tam 1000, a widmo przeniknięcia choroby do sąsiednich krajów było jak najbardziej realne. W środę pojawiły się informacje o śmierci zarażonego 5-letniego chłopca, który przybył z DR Konga do Ugandy. 

W czwartek kolejną ofiarą śmiertelną na terenie Ugandy była babcia chłopca. Ze względu na zagrożenie kwarantanną objęto jeszcze jednego członka tej rodziny, a 27 osób, które mogły mieć z kontakty z zarażonymi w ostatnich dniach, są obecnie badane. 

Utrzymuje się, że Uganda jest dobrze przygotowana na wypadek rozprzestrzenienia się choroby. Na miejsce wysłano już zespół szybkiego reagowania, a wcześniej zaszczepiono prawie 4700 pracowników służby zdrowia w 165 placówkach. Ponadto, zapewniono dodatkową edukację, tak by każda osoba wiedziała, jak uniknąć zarażenia.