Podtopienia na południu Polski

W związku z intensywnymi opadami deszczu gwałtownie wezbrały rzeki na Śląsku, w Małopolsce, w Świętokrzyskiem oraz na Podkarpaciu. Poważna sytuacja ma się utrzymać prawdopodobnie do piątku.

 

Najgorsza sytuacja panuje w Małopolsce i Podkarpaciu, na Śląsku po przerwach w opadach sytuacja na rzekach zaczęła się stabilizować.

 

Na godzinę 16:10 na siedmiu wodowskazach notowano stan alarmowy, w wielu innych stan ostrzegawczy. Najgorsza sytuacja jest na Wisłoce i Wisłoku oraz ich dopływach. Równie groźny jest Dunajec.

 

Na granicy Małopolski i Podkarpacia w miejscowości Izbiska przerwany został wał. W rejon ściągane są dodatkowe siły, woda zagraża 2 tysiącom mieszkańcom, część poddano ewakuacji.

 

Intensywne opady utrzymają się na zagrożonych rejonach co najmniej do późnych godzin wieczornych dnia jutrzejszego. Mają one być jednak przelotne i związane z burzami, co spowoduje, iż poziom wód będzie wzrastał, ale jedynie lokalnie.

 

Monitorujemy sytuację na bieżąco.