Antymuzułmańskie zamieszki na Sri Lance. Odnotowano pierwszą ofiarę

Od soboty na Sri Lance trwają antymuzułmańskie zamieszki, co doprowadziło do śmierci pierwszej osoby. Obecne wydarzenia są reakcją na ataki terrorystyczne, które odbyły się w Niedzielę Wielkanocną (zginęło wówczas 258 osób).

Od ostatnich ataków terrorystycznych napięcia między grupami religijnymi - chrześcijanami i muzułmanami - na Sri Lance drastycznie wzrosły. Przez ostatnie dni coraz częściej dochodziło do aktów odwetowych na muzułmanach, a w niedzielę sytuacja przerodziła się w zamieszki, podczas których zgłoszono już pierwszy przypadek zabójstwa.

Lankijska policja podaje, iż w stolicy i mniejszych miejscowościach odnotowano już wiele przypadków podpaleń i zniszczeń muzułmańskich pojazdów, sklepów oraz świątyń. Służby apelują o pozostanie w domach oraz zaprzestanie zamieszek, gdyż może to znacznie utrudnić przebieg śledztwa dotyczącego zamachów. Samych muzułmanów poproszono o nieodpowiadanie na zaczepki oraz o zwiększoną ostrożność.

Ze względu na napiętą sytuację w całym kraju od 21:00 do 4:00 obowiązuje godzina policyjna. Dodatkowo, większość mediów społecznościowych zostało tymczasowo zablokowanych, gdyż zdaniem władz dochodziło do rozpowszechniania mowy nienawiści i fałszywych wiadomości.

Nie jest to pierwszy przypadek antymuzułmańskich zamieszek na Sri Lance. W 2018 roku doszło do podobnych wydarzeń, których przyczyną było zaatakowanie kierowcy ciężarówki (buddysty) przez kilku muzułmanów. Scenariusz zdarzeń prezentował się wtedy bardzo podobnie: napięcia nasilały się, władze blokowały dostęp do mediów społecznościowych, dochodziło do wzajemnych konfrontacji. Zamieszki opanowano poprzez wprowadzenie stanu wyjątkowego.