Szef rosyjskiego MSZ odwiedzi Koreę Północną

  • Data publikacji: 30.05.2018, 15:22

Jak poinformował dzisiaj rano Kreml, Minister Spraw Zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ma odwiedzić Koreę Północną, aby przeprowadzić rozmowy ze swoim odpowiednikiem w Pjongjangu na temat sytuacji na Półwyspie Koreańskim.

 

Wizyta Siergieja Ławrowa we czwartek poprzedza planowany w przyszłym miesiącu szczyt pomiędzy Donaldem Trumpem i Kim Dzong Unem, którego głównym tematem rozmów ma być denuklearyzacja Korei Północnej.

 

Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło w środowym oświadczeniu, że Ławrow przeprowadzi rozmowy z szefem polityki zagranicznej Korei Północnej Ri Yong Ho, aby omówić kwestie dwustronne, a także "ogólne problemy" związane z Półwyspem Koreańskim.

 

Ten niespodziewany ruch Rosji powiązany jest z oczekiwanymi jeszcze w tym tygodniu rozmowami pomiędzy czołowym urzędnikiem Korei Północnej a amerykańskim Sekretarzem Stanu Mike'iem Pompeo.

 

Pompeo podróżował do Pjongjangu, stolicy Korei Północnej, dwa razy w ciągu ostatnich tygodni, aby spotkać się z Kim Dzong Unem. Po tych rozmowach amerykański Sekretarz Stanu powiedział, że istnieje "wspólne porozumienie" między obiema stronami na temat tego, co mają nadzieję osiągnąć.

 

Donald Trump napisał na Twitterze we wtorek, że "świetny zespół" pracuje nad przyszłym szczytem oraz potwierdził, że Kim Yong Chol, wiceprezes północnokoreańskiego komitetu partii rządzącej, przyjeżdża do Nowego Jorku.


Jak poinformowało Ministerstwo Korei Południowej, jest on najwyższym oficerem północno-koreańskim, który odwiedzi Stany Zjednoczone od 2000 roku, kiedy to w Waszyngtonie gościł wiceprezydent oraz wiceprzewodniczący Komisji Obrony Narodowej Jo Myong Rok.

 

Zespoły wysokich rangą amerykańskich urzędników z Narodowej Rady Bezpieczeństwa i Pentagonu, pod wodzą zastępcy szefa sztabu Białego Domu Joe Hagina, dotarły już do koreańskiej strefy zdemilitaryzowanej oraz do Singapuru, aby przygotować się do spotkania, początkowo zaplanowanego na 12 czerwca.

 

Urzędnikami amerykańskimi kieruje Sung Kim, ambasador USA na Filipinach, który wcześniej był ambasadorem USA w Seulu oraz głównym negocjatorem z Koreą Północną w czasie poprzednich rozmów nuklearnych. 

 

Południowokoreańskie media donoszą również, że północno-koreańska delegacja przybyła do Singapuru w poniedziałek wieczorem i dołączyła do amerykańskich urzędników.

 

Biały Dom podkreślił, że utrzymuje cały czas bliski kontakt z przedstawicielami Korei Południowej i Japonii podczas obecnie trwających przygotowań do rozmów.

 

Sekretarz prasowy Białego Domu Sarah Huckabee Sanders powiedziała, że ​​Trump gościć będzie japońskiego premiera Shinzo Abe z Japonii 7 czerwca, aby skoordynować swoje działania jeszcze przed szczytem. 

 

W zeszłym tygodniu Donald Trump spotkał się z południowokoreańskim prezydentem Moon Jae-in.

 

Prezydent Moon, który lobbował za negocjacjami nuklearnymi między Trumpem i Kim Dzong Unem, odbył w sobotę niespodziewane spotkanie z przywódcą Korei Północnej, aby doprowadzić jednak do planowanego szczytu obu przywódców.

 

Jak obecnie mówi Donald Trump, szczyt z Koreą Północną "wciąż może się zdarzyć", a jego urzędnicy przepracowują niezliczone decyzje logistyczne i polityczne, aby utrzymać 12 czerwca realną datą.