Peru: likwidacja hodowli koki zakończyła się śmiercią dwóch rolników

  • Dodał: Adam Majchrzak
  • Data publikacji: 12.04.2019, 21:29

W piątek w Peru zorganizowano niespodziewaną operację likwidacji hodowli koki przy granicy z Boliwią. W kilku miejscach władze musiały walczyć z rolnikami, którzy nielegalnie uprawiali roślinę, co skończyło się śmiercią dwóch z nich. 

 

W godzinach porannych policja przybyła do miasta El Carmen, skąd rozpoczęła się szybka operacja likwidacji pól koki w granicach całego dystryktu San Gaban. Niektórym rolnikom nie spodobało się działanie funkcjonariuszy, tym samym okazali duży sprzeciw przy użyciu siły. Skończyło się to serią kilku strać, w których zginęło dwóch nielegalnych hodowców, a trzech kolejnych zostało rannych. 

Niektórzy rolnicy podżegali innych do walki, co w niedługim czasie pozwoliło na zebranie się około 150 hodowców, chcących bronić swoich upraw. Do walki użyli kijów i kamieni. Policja odpowiedziała na to za pomocą gazów łzawiących i broni palnej. 

 

Peru od dłuższego czasu zmaga się z dużym problemem nielegalnych upraw koki, która w 90% trafia na produkcję narkotyków. Dla wielu hodowców jest to szansa na łatwe, choć nielegalne, wzbogacenie się. Szacuje się, że ich roczna praca przyczynia się do wytworzenia ponad 100 tys. ton koki rocznie. 

 

 

Adam Majchrzak

Analityk w Stowarzyszeniu Demagog i redaktor portalu Poinformowani.pl. Zawodowo zainteresowany problematyką manipulacji społecznych i mediami, a prywatnie - sportem i grami strategicznymi.