Wiele wyzwań po przejściu cyklonu Idai

  • Dodał: Adam Majchrzak
  • Data publikacji: 25.03.2019, 21:10

W zeszłym tygodniu cyklon Idai uderzył we wschodnie wybrzeże Afryki, zabijając przy tym setki osób. Obecnie mówi się już o 600 ofiarach z 1000 przewidywanych w samym Mozambiku. Władze muszą borykać się także z wieloma innymi następstwami klęski żywiołowej. 

 

Sam cyklon, jak i pogoda, którą ze sobą przyniósł, zniszczył wiele obszarów w Mozambiku, Malawi, Zimbabwe i na Madagaskarze. Pierwszy z wymienionych krajów ucierpiał najbardziej, gdyż to właśnie w nim notuje się przeważającą liczbę zgonów po przejściu cyklonu. Łączna liczba zabitych osób we wszystkich dotkniętych państwach wynieść może około 2000. 

 

Uszkodzona została również infrastruktura, której wartość szacuje się na 1 miliard dolarów. W jej skład wchodzą budynki, drogi, pola uprawne i wiele innych, jednak zdecydowanie największą część sumy stanowią szkody, jakich doznało portowe miasto Beira w Mozambiku.

 

W najbliższych dniach Beira będzie musiała zmagać się także z innymi problemami. Od kilku dni coraz częściej zauważa się tam wzrost zachorowalności na cholerę, która dostaje się do ludzkich organizmów przez zanieczyszczoną wodę. Nie jest ona czymś niezwykłym o tej porze roku w Mozambiku, jednak jasnym jest, iż w tym przypadku przyczyniły się do tego zniszczenia wywołane przejściem cyklonu.

 

Wiele osób, których domy zostały zniszczone, zostało przesiedlonych do ośrodków z tymczasowym zakwaterowaniem. Ich liczba jest bardzo duża (ponad 100 tys. osób), co wymusiło na władzach budowę prowizorycznych obozów, jednak warunki sanitarne, jakie w nich panują, są bardzo złe.

 

 

Adam Majchrzak

Analityk w Stowarzyszeniu Demagog i redaktor portalu Poinformowani.pl. Zawodowo zainteresowany problematyką manipulacji społecznych i mediami, a prywatnie - sportem i grami strategicznymi.