Zarzut zabójstwa Kim Dzong Nama przeciw Wietnamce podtrzymany

Malezyjska prokuratura odrzuciła wniosek o wycofanie zarzutów przeciw 30-letniej Wietnamce, oskarżonej o zabójstwo Kim Dzong Nama, przyrodniego brata przywódcy Korei Północnej. 

Prokurator generalny nakazał kontynuowanie procesu przeciw Wietnamce Doan Thi Huong oskarżonej o zabójstwo przyrodniego brata Kim Dzong Una. Proces ma być kontynuowany 1 kwietnia. Druga oskarżona, obywatelka Indonezji, Siti Aisyah została w poniedziałek niespodziewanie decyzją prokuratury uniewinniona. Kobieta została zwolniona z aresztu i wróciła już do swojego kraju. Oczyszczenie z zarzutów Siti Aisyah przekonało władze Wietnamu i obrońcę Huong o złożeniu wniosku o uwolnienie Wietnamki.

Obrońca Wietnamki Hisyam Teh Poh Teik uznał decyzję o uwolnieniu obywatelki Indonezji za niesprawiedliwą. 

Huong jest obecnie jedyną oskarżoną o zabójstwo 46-letniego Kim Dzong Nama, do którego doszło 14 lutego 2017 roku na lotnisku w Kuala Lumpur, skąd chciał odlecieć do Makau. Otruty mężczyzna zmarł w drodze do szpitala. 

Oskarżone od początku procesu nie przyznawały się do winy. Ich obrońcy przekonywali, iż kobiety  stały się ofiarami północnokoreańskich agentów, którzy przekonali je, że biorą udział w programie komediowym, a cała sytuacja stanowić będzie wyłącznie niegroźny żart. 

W trakcie trwania procesu analizowano nagrania kamer, na których widać Doan Thi Huong przykładającą dłonie do twarzy Kim Dzong Nama, oraz niewyraźny obraz oddalającej się kobiety, którą prokuratura zidentyfikowała jako uciekającą obywatelkę Indonezji Siti Aisyah. Spekulacje na temat uniewinnienia Aisyah oscylują wokół zamglonego obrazu kamer, który w mniejszym stopniu obciążał winą Indonezyjkę i mógł stanowić powód oczyszczenia jej z zarzutów.