Francja: atak terrorystyczny w więzieniu [AKTUALIZACJA]

Więzień skazany na 30 lat zaatakował dwóch strażników we francuskim zakładzie karnym w Condé-sur-Sarthe. Sprawą zajęła się prokuratura antyterrorystyczna.

 

Do zdarzenia doszło we wtorek nad ranem w więzieniu w Condé-sur-Sarthe, które znajduje się w departamencie Orne. Skazany w momencie ataku nie znajdował się w celi, a w specjalnym pokoju, w którym mógł przez 48 godzin przebywać ze swoją żoną. Więzień zaatakował strażników nożem ceramicznym, który nie jest wykrywany na bramkach bezpieczeństwa. 

 

Jeden ze strażników został poważnie ranny, drugi lekko, obaj trafili do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 

 

Napastnik po ataku zabarykadował się w pomieszczeniu ze swoją żoną, twierdzi, że ma na sobie pas szahida. Na miejsce wezwano specjalne jednostki. Skazaniec krzyczał "Allahu akbar", od 9 lat jest znany ze swojego radykalizmu, dlatego sprawą zajęła się prokuratura antyterrorystyczna. 

 

AKTUALIZACJA: zarówno mężczyzna jak i kobieta w trakcie negocjacji powiedzieli, iż chcą umrzeć jako męczennicy. Specjalne jednostki zdecydowały się na szturm. Napastnik został ranny, a jego żona zginęła. Władze uznały zdarzenie jako "akt terrorystyczny".

 

Mickael Chiolo ma 27 lat, został skazany na 30 lat między innymi za rozboje, porwanie, tortury oraz przyczynienie się do śmierci na tle antysemickiej. W 2015 roku dołożono mu rok więzienia za wychwalanie zamachów, które miały miejsce w Paryżu. 

 

Źródło: Le Figaro, BFMTV