Asz-Szabab atakuje hotel w Mogadiszu. Co najmniej 30 osób nie żyje

Islamistyczna grupa Asz-Szabab dokonała zamachu na hotel w centrum biznesowym przy ulicy Maka Al Mukaram w Mogadiszu. Policja podaje, że co najmniej 30 osób zginęło.

Główny komendant policji Mohamed Hussein powiedział, że w wyniku eksplozji spowodowanej przez zamachowca samobójcę zniszczony został hotel oraz okoliczne budynki, w których znajdowały się sklepy i restauracje. Wybuch doprowadził również do tego, że w okolicy kilka aut zajęło się ogniem. 

- Zginęło ponad dziesięć osób. Hotel płonie, a inne budynki zostały zniszczone przez wybuch. Przeprowadzono 20 rannych osób. Wierzymy, że więcej martwych ciał znajduje się w zrujnowanych budynkach - powiedział major policji Abdullahi Ali we wczorajszym oświadczeniu.

Bojownicy Asz-Szabab wzięli pełną odpowiedzialność za zamach, co zostało przez nich podkreślone w oficjalnym komunikacie.

- Zaatakowaliśmy i zniszczyliśmy hotel na Maka Al Mukaram. Wciąż jesteśmy w środku - powiedział Abdiasis Abu Musab, rzecznik wojskowy Al Shabab.

Początkowo przedstawiciele policji podawali, że nie wierzą, by jakikolwiek bojownik znajdował się w środku. Prawda okazała się jednak inna, a wymiana ognia prowadzona była przez całą noc z czwartku na piątek. Później wykryto, że bojownicy przetrzymywali także zakładników. 

Źródło: Reuters