Kryzys w Wenezueli [RELACJA]
- Dodał: Łukasz Bok
- Data publikacji: 24.02.2019, 19:53
Do Wenezueli dotarła pomoc humanitarna, o którą poprosił Juan Guaido. W kraju panuje spore napięcie, granica z Brazylią oraz część granicy z Kolumbią została zamknięta. Ludzie masowo wychodzą na ulice, by pomóc konwojom przedostać się przez blokady ustawione przez żołnierzy Nicolasa Maduro. Doszło do wielu przypadków dezercji, w wyniku protestów zginęło kilkanaście osób. Trwa relacja na żywo z tych wydarzeń.
Brazylia nie udostępni swojego terytorium do ewentualnej operacji militarnej Stanów Zjednoczonych.
Wiceprezydent USA Pence w Bogocie: wszystkie opcje dotyczące Wenezueli są na stole.
Tzw. Grupa z Limy jest przeciwna jakiejkolwiek interwencji militarnej w Wenezueli.
Unia Europejska: należy unikać jakiejkolwiek zewnętrznej interwencji militarnej w Wenezueli.
Do 160 wzrosła liczba dezerterów z wenezuelskich sił, którzy poprosili o azyl w Kolumbii. Spotkał się z nimi dziś Juan Guaido.
Juan Guaido wylądował w stolicy Kolumbii, gdzie odbędzie się jutro spotkanie z Grupą z Limy. Spotka się również z wiceprezydentem USA.
Sekretarz Generalny ONZ: jestem zszokowany śmiercią cywilów w Wenezueli.
Brazylijska armia zapewnia, że nie dopuści już, by wenezuelskie siły rządowe strzelały do demonstrantów na granicy.
100 wenezuelskich członków sił bezpieczeństwa dokonało wczoraj dezercji i poprosiło o azyl w Kolumbii.
Do 25 wzrosła liczba zabitych we wczorajszych starciach w Santa Elena de Uairén na granicy brazylijsko-wenezuelskiej.
Będzie kolejna próba dostarczenia pomocy z Kolumbii. Wczoraj wjechało tylko kilka ciężarówek z czego część spłonęła.
Sekretarz Stanu Mike Pompeo: jestem przekonany, że dni Maduro są policzone.
Guaido zaznacza, że po sobotnich wydarzeniach konieczne jest rozważenie wszelkich opcji, by wyzwolić Wenezuelę.
Juan Guaido w przyszłym tygodniu weźmie udział w spotkaniu tzw. Grupy z Limy.
Według kolumbijskich mediów, w dniu wczorajszym w Cucucie próbowano otruć jednego z liderów wenezuelskiej opozycji, Freddy Superlano ma być w ciężkim stanie w szpitalu.
Relacja z wydarzeń w Wenezueli będzie kontynuowana również w niedzielę.
Nieoficjalnie liczba zabitych w Santa Elena de Uairén wzrosła do 14.
285 rannych w starciach na granicy kolumbijsko-wenezuelskiej.
Okręt z pomocą humanitarną z Portoryko zawrócił po groźbie ostrzelania ze strony wenezuelskiej.
Kolumbia informuje, iż przyjęła dziś 60 dezerterów z Wenezueli.
Po godzinie 18 w Wenezueli. W niektórych miejscach wciąż trwają starcia. Liczba dezercji wzrosła do 30.
Jeden cywil zastrzelony w miejscowości Valencia.
Odnotowano już dziś 23 przypadki dezercji.
Wskutek podpalenia kilku ciężarówek z konwoju miało zostać rannych około 30 osób. Głównie niegroźnie.
Wenezuelska armia doprowadziła do pożaru co najmniej dwóch ciężarówek z kolumbijskiego konwoju.
Nicolas Maduro ogłosił zerwanie stosunków dyplomatycznych z Kolumbią. Dyplomaci mają 24 godziny na opuszczenie Wenezueli.
Płonie jedna z ciężarówek z konwoju z Kolumbii.
Pojawiają się informacje o rannych zagranicznych dziennikarzach przy granicy z Kolumbią.
Santa Elena de Uairén znajduje się przy granicy z Brazylią.
18 członków wenezuelskich sił bezpieczeństwa zdezerterowało w dniu dzisiejszym.
Lokalni dziennikarze mówią o co najmniej 4 zabitych i 18 rannych w Santa Elena de Uairén, gdzie siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do protestujących.
Co najmniej 15 rannych na granicy wenezuelsko-kolumbijskiej.
Informacje o zabitych i rannych w Santa Elena de Uairén.
Doniesienia o otwarciu ognia przez służby bezpieczeństwa w kierunku protestujących w Santa Elena de Uairén.
Maduro rozkazał zamknąć całą przestrzeń powietrzną nad Wenezuelą.
Kilku wenezuelskich żołnierzy przeszło na stronę protestujących w La Fria.
Konwój z Kolumbii próbuje przekroczyć granicę z Wenezuelą.
Jeden z policyjnych oficerów stacjonujących w pobliżu granicy dokonał dezercji i poprosił o azyl w Kolumbii.
Na jednym z mostów usuwane są barykady ustawione wcześniej przez wojsko.
Cywile tworzą ludzkie łańcuchy, które mają ochraniać konwój z pomocą, który wjedzie od strony Kolumbii.
Tłum w Caracas otoczył wojskowe koszary i domaga się, by żołnierze przeszli na stronę Guaido.
Główny konwój z Kolumbii zbliża się do granicy. W konwoju jedzie Guaido.
Pomoc humanitarna z Brazylii wjechała do Wenezueli - podał Juan Guaido.
Pojawiają się informacje, iż Maduro wydał zgodę na przepuszczenie pomocy humanitarnej. "Nie ma jednak zgody na przekraczanie granicy przez obcych żołnierzy."
W Cucucie konferencja prezydentów Kolumbii, Chile, Paragwaju oraz Juana Guaido. Za moment ruszą ciężarówki z pomocą.
Członkowie Gwardii Narodowej, którzy pilnują mostu Boliwara zostali zastąpieni prze specjalne jednostki policji.
W graniczącym z Kolumbią mieście Urena protestujący podpalili autobus. Ogień przeniósł się na jeden z budynków.
Pierwsze pojazdy z pomocą humanitarną dotarły na granicę brazylijsko-wenezuelską.
W okolicach granicy z Kolumbią oprócz Gwardii Narodowej są też członkowie uzbrojonych pro-rządowych bojówek.
Czterech oficerów Gwardii Narodowej, którzy zbiegli do Kolumbii wystąpiło przed kamerą. Potwierdzili, iż uznają Guaido za prezydenta Wenezueli.
Z Cucuty do Wenezueli ma wjechać kilkanaście ciężarówek z pomocą.
Juan Guaido od wczoraj przebywa w Kolumbii (Cucuta). Jest tam również prezydent Chile i Kolumbii. Zapewniają, że pomoc humanitarna wjedzie dziś do Wenezueli.
Wenezuelczycy wychodzą na ulice nie tylko w rejonach granic z Kolumbią i Brazylią.
Warto przypomnieć, iż w Wenezueli obecnie jest tuż po godzinie 10.
Nie zostało podane od publicznej wiadomości o której godzinie konwoje z pomocą humanitarną spróbują wjechać do Wenezueli.
Starcia z Gwardią Narodową trwają także na granicy z Brazylią.
Cywile w miejscowości Urena tuż przy granicy z Kolumbią rzucają w członków Gwardii Narodowej kamieniami i innymi przedmiotami, ci odpowiadają gazem łzawiącym.
Napięcie panuje również na granicy z Brazylią, gdzie Gwardia Narodowa na ten moment blokuje możliwość dostarczenia pomocy humanitarnej.
Po dezercji czterech członków Gwardii Narodowej, którzy stacjonowali na moście Boliwara tuż przy granicy z Kolumbią cywile zaczęli rozbierać blokady.
W Wenezueli zbliża się dopiero godzina 09:00.
Czterech członków Gwardii Narodowej dokonało dezercji i poprosiło o azyl w Kolumbii.
Spore napięcie panuje na granicy z Kolumbią, gdzie ludzie starli się z Gwardią Narodową.